sobota, 1 czerwca 2013

Czy to już youngtimer? Toyota MR2 w20



Toyota MR2 w20 to bardzo ładne coupe, co ważne, z wyglądem idą w parze moc, przyczepność i emocje, jakie niesie ze sobą jazda.

Druga generacji Toyoty MR zadebiutowała w 1989 roku, a produkcję zakończono 1999. Dzięki uprzejmości Toyoty, przez całe dziesięć lat mieliśmy okazje do zakupi, jakże udanego auta.

Tak jak w poprzedniczce, silnik został umieszczony za plecami kierowcy. Dzięki lepszemu wyważeniu auta, Toyota poradzi się bardzo dobrze, sprawny kierowca, ze seryjnego motoru o pojemności 2.0litrów i mocy 180KM może wykrzesać coś więcej, przykładem są filmy, gdzie seryjne MR2ki driftują i to całkiem przyzwoicie. 

Ceny MR2 drugiej generacji zaczynają się od ok. 10 tys, jednakże nie radził bym kupować tych auta, lepiej zainwestować więcej, czyli ponad 20-25tys zł aby zakupić mniej zmęczone auto. Roi się na rynku wtórnym od aut, z niepewną przeszłością i "luźnym" podejściem do serwisowania. Nawet Toyota w nieodpowiednich rękach, może w przyszłości nieprzyjemnie zaskakiwać.

Podsumowując, warto kupić, ale rozumem, nie sercem.

sobota, 25 maja 2013

Prawie jak Brera. Alfa Romeo 159

Alfa Romeo 159 może się podobać, przednia część nadwozia jest bardzo podoba do bardziej sportowej Alfy, jaką jest Alfa Brera.

159tka to typowy sedan, aż nadto poprawny. Jedynym minusem to brak miejsca dla wysokich pasażerów siedzących na tylnej kanapie i cena. Bo akurat ta Alfa nie traci zbyt szybko na wartości. Ceny używanych modeli zaczynają się co prawda od ok 20 tys, ale warte uwagi dopiero od 35 tys.
Ciekawym silnikiem na którego warto poświęcić trochę uwagi, jest wysokoprężny motor o pojemności 2.4 litra, generujących całkiem przyzwoite 200KM. Alfa z takim silnikiem może dawać jeszcze więcej frajdy z jazdy niż słabsze jednostki, które były oferowane. Co prawda, ta moc nie bierze się z nieba, a silnik potrafi swoje spalić, średnio ok. 8 litrów oleju napędowego na 100km zadowoli każdego, kto ma pod maską 200KM.

Ciekawe co z awaryjnością tego auta? Odpowiadam, że jest dobrze! W rankingach bezawaryjności Alfa Romeo 159 zawierała pozycje w pierwszej piątce najbardziej bezawaryjnych aut. Co chyba jest bardzo wymowne, a sama Alfa próbuje zerwać stereotyp "kapryśnej Włoszki".

Podsumowując, polecam, jednakże trzeba być uważnym podczas zakupu, 159tka to bardzo popularny model, jednakże sama sylwetka i niektóre silniki kuszą do szybszej jazdy, czego wynikiem są częste oferty auta na rynku wtórnym, które niestety są kolizjach.

sobota, 18 maja 2013

Więcej niż poprawny. Fiat Bravo II

Fiat Bravo II generacji to udane auto, nie da się tego ukryć. Auto pojawiło się w polskich salonach 21 kwietnia 2007 roku, można je było nabyć z kilkoma wersjami benzynowymi i wysokoprężnymi, na uwagę tutaj zasługą dwie z wyżej wymienionych, silnik benzynowy o pojemności 1.4litra i mocy aż 150KM oraz wysokoprężna jednostka o pojemności 2.0 litrów i mocy 165KM. Obie jednostki to rzędowe, czterocylindrowe i turbodoładowane motory. 
Aby bardziej usportowione Bravo II uwidoczniło swój pazur, warto było dokupić pakiet stylizacyjny "Sport" w którego skład wchodziły m. in. aluminiowe obręcze o średnicy 17", a la kubełkowe fotele, nakładki na pedały i elektroniczna szpera.

Bravo II generacji to także dobry wybór dla przeciętnej polskiej rodziny, nadwozie typu hatchback występujące tylko w odmianie pięciodrzwiowej jest przestronne i praktyczne. Jedynie wysocy pasażerowie będą narzekać na niedobór miejsca na tylnej kanapie.

Ceny używanych modeli Bravo zaczynają się od 25tys i ciągle spadają, minusem Fiata jest bardzo szybka utrata wartości co okazuje się plusem przy zakupie auta z drugiej ręki.

Podsumowując, moim zdaniem Fiat Bravo jest wart uwagi i zakupu a slogan "Bravo dla kierowcy" jest zasadny, gdy sprawimy sobie właśnie takie autot.

sobota, 4 maja 2013

Nieśmiertelna. Opel Astra F

Któż z nas nie pamięta Opla Astry I generacji, która była naprawdę bardzo dobrym modelem, nie licząc małej(dużej) wpadki Opla, ponieważ ochrona antykorozyjna a ściślej jej brak, tak bardzo zniechęcił kierowców do zakupu tego auta i kolejnych generacji Astry.

Osobiście byłem posiadaczem Opla Astry i mogę stwierdzić z doświadczeń, że auto było mało awaryjne, silniki o stosunkowo niskich mocach były trwałe, przebiegi powyżej 300tys nie były wielkim wyczynem. Co warto dodać, że moja Astra, która była garażowana nie miała kłopotów z rdzą.

Na szczególną uwagę, zasługuje Astra GSI, w której ukrywał się silnik o pojemnośco 2.0 litra i mocy 150KM (lub słabszej 130KM). Obie jednostki dawały sporo frajdy z jazdy, godna polecenia jest słabsza jednostka, z powodu mniejszej awaryjności. Taki "sportowy" model można już kupić od 6-7tys zł, jest to całkiem fajny hot hatch za rozsądne pieniądze!

Osobiście polecam.

niedziela, 21 kwietnia 2013

Piękny. Aston Martin Vanquish AM310

Większość osób kojarzy markę Astron Martin z serią filmów z tajnym agentem MI6 w roli głównej i nie ma w tym nic złego, jednakże historia marki sięga początku XX wieku i słynie z produkcji luksusowych i jednocześnie sportowych (lub na odwrót) aut, a pierwszym Astronem, którym jeździł James Bond był Astron DB5.

Astron Martin Vanquish to już druga generacja wypomnianego modelu, pierwsza była produkowana od 2001 do 2007 roku (wersje Vanquish i Vanquish S).

Na "nowego" Vanquisha czekaliśmy 5 lat, debiut przypadł na rok 2012.  Trzeba przyznać, że Astron przyłożył się do pracy i zaprezentował bardzo udany model.

Vanquish AM310 zachowuje tradycyjną linię nadwozia jak przystało na pełnoprawnego Astona, jednakże widoczne są duże zmiany w stylistyce w porównaniu z poprzednim modelem, które są widoczne na pierwszy rzut oka. Uwagę przykuwa agresywny przód i muskularny tył, który jednoznacznie sugeruje, że auto to coś więcej niż tylko ładne coupe.

Gdyby Vanquish było kobietą, mógł by jeździć tylko nocą - nie da się ukryć, że AM310 emanuje seksowną stylistyką, co niektórzy, od samego patrzenia mają grzeszne myśli, a jeszcze nie wspomniałem co kryje się pod maską nowego Vanqusiha.

Sercem Astona jest dwunastocylindrowy wolnossący silnik w układzie V o pojemności 5.8 litra generujący sporo, bo aż 565KM. Całą moc przekazuje na tylne koła sześciobiegowa automatyczna skrzynia biegów, z możliwością sekwencyjnej zmiany biegów oraz trybem sportowym, który agresywniej zmienia i redukuje biegi podczas jazdy.  Powyższe połączenie silnika i skrzyni biegów pozwala na przyspieszenie do 100km/h w trochę ponad 4 sekundy! Co jest bardzo dobrym wynikiem, nawet, jeżeli nie bierzmy pod uwagę faktu, że Vanquish łączy w sobie dwie odmienne natury sport i wygodę.

Życzyłbym sobie, więcej takich aut, nie tylko w salonach dealerskich, a także na drogach, równie polskich.

Artykuł dedykowany, dla osoby, której druga miłość nosi takie samo imię jak samochód zaprezentowany wyżej.

niedziela, 7 kwietnia 2013

Japońska klasyka. Toyota MR2 AW11

Większość osób kojarzy trzecią generacje Toyoty MR2 a co z pierwszą? Zapomniany model Toyoty wraca do łask. Sportowe, dwuosobowe coupe z silnikiem umieszczonym centralnie - dla większości ideał.
Auto produkowane w latach 83-89, z silnikami czterocylindrowym o pojemności 1.6 litra i mocy 120 i 140KM (z kompresorem). Auto z takimi parametrami przyspieszało do pierwszej setki w około 8 sekund, co jest całkiem dobrym wynikiem, nawet aktualnie.
Co tu więcej pisać, lekkie tylnonapędowe auto, trudne w prowadzeniu ale dające dużo frajdy z jazdy. Jeżeli chcemy stać się posiadaczami takiego klasyka jak Toyota MR2 AW11 to musimy odłożyć całkiem sporą kwotę gotówki, ceny modeli w znośnym stanie zaczynają się od 30tys zł. Gwarantuję, że kto kupi, na pewno nie pożałuje wyboru!

niedziela, 24 marca 2013

Kolejny Young Timer. Opel Kadett C coupe


Mało osób wie, że Opel miał w swojej gamie całkiem ładne coupe i to o nazwie Kadett - kto by pomyślał, że to właśnie Kadett może się podobać. Auto było produkowane w latach 73-79 z dwoma silnikami benzynowymi, rzędowa czwórka, gaźnik, i pojemność 1.2 oraz 1.9 litra, odpowiednio 52 i 105KM. Samochód z jednostką o większej mocy naprawdę dawał sporo frajdy z jazy, do tego napęd na tylną oś i można było trochę poszaleć.
Jeżeli ktoś z Was planuje zakup takiego auta i moc oferowana przez wspomniane dwie jednostki silnikowe nie jest zadowalająca, to nic straconego! Sporo jest wpisów na forach jak to do tego auta przeSWAMPowano silniki od Opla Calibry Turbo o mocy 204KM albo silnik od Opla Omegi o mocy 150KM, można poczytać, przerobić i cieszyć się taką zabaweczką!

Gorąco polecam!